Koncerny farmaceutyczne uważają Polaków za idiotów i niestety mają rację!

Firmy farmaceutyczne, głównie te produkujące suplementy diety i leki bez recepty, wzniosły się na wyżyny kreatywności. Co prawda brakuje jeszcze suplementów diety na ból rzepki w kolanie prawym (często spotykany u osób chodzących prawą stroną chodnika) oraz suplementów na zespół niespokojnych oczu (obecny u licealistów oglądających się za koleżankami z klasy), ale mamy już hity takie jak : lewoskrętna witamina C, zespół niepokojonych nóg, „przewodnienie” i zakwaszenie organizmu. Co prawda, ta pierwsza (witamina C) powstała na fali hejtu skierowanego do koncernów farmaceutycznych, ale również jest w worku absurdów. Każdy z tych wątków to temat rzeka. W serii tekstów „do poczytania na lato” postaram się opisać wszystkie absurdy serwowane światu. Dzisiaj o hicie nr 1, czyli leku na kaszel palacza.

Od jakiegoś czasu na rynku dostępne są pastylki na kaszel palacza. Pojawił się również syrop. Właściciele firmy, produkującej ten specyfik są na liście 100 Forbesa. Biznes kwitnie. Mowa o spółce Aflofarm – jednym z największych w Polsce reklamodawców i producentów suplementów diety oraz leków bez recepty. Mam jednak wrażenie, że kreatywność w podbijaniu rynku farmaceutycznego przeszła w tym wypadku już granicę zdrowego rozsądku, dobrego smaku i etyki biznesowej.

Pan przebrany za lekarza i specyfik na kaszel palacza?

W składzie pastylek Detusan pojawia się wyciąg z porostu islandzkiego, ekstrakt z korzenia prawoślazu, mentol, olejki eukaliptusowe oraz olejki mięty pieprzowej, a także wyciąg z kwiatów dziewanny. W syropie jest nieco mnie ziół, ale skład podobny. Różnica polega na tym, że pastylki dodatkowo odświeżają oddech. Przydatna cecha. W reklamie pan przebrany za lekarza (o etyce przebierania aktorów za lekarzy napisano już wiele, ale i tak firmom farmaceutycznym nie jest nawet odrobinę głupio) ostrzega, że „Kaszel palacza dotyczy palących jak i tych co rzucili palenie. Nie należy go lekceważyć, gdyż może mieć poważne konsekwencje„. Według reklamy specyfiki te zmniejszają odruch kaszlu. Substancje zawarte w lekach mają rzeczywiście działanie nawilżające (porost islandzki, prawoślaz), co na pewno zmniejszy kaszel spowodowany suchym gardłem, ponadto upłynniają zalegającą wydzielinę (dziewanna), i odświeżają oddech (olejki).

Wszystko pięknie, jednak zawsze należy zadać sobie pytanie po co? Kaszel jest naturalnym odruchem organizmu – drogi oddechowe bronią się przed zanieczyszczeniami, patogenami i wyrzucają w tym odruchu z duża siłą niepożądane cząstki z organizmu. Kaszel ma więc funkcję obronne, usuwa to co zwyczajnie w drogach oddechowych zalega. Kaszel palacza również jest odruchem obronnym. Jeśli cały czas palimy, kaszel utrzymuje się, gdyż ciągle dostarczamy drażniących substancji. U osób, które rzuciły z kolei to efekt wielu lat uzależnienia. Proces oczyszczania się płuc trwa w zależności od wieku, okresu palenia i innych zmiennych, nawet do kilkunastu lat. A kaszel jest dalej.

„Uwolnij się od kaszlu palacza” i zdrowego rozsądku

W głównym przekazie aktor udający lekarza nawołuje w formie wołacza „Uwolnij się od kaszlu palacza!”. Nie do końca ma to sens, a nawet może być bardzo niebezpieczne. Skoro kaszel pełni funkcje obronne to zalegająca wydzielina stanie się idealną pożywką dla bakterii i innych patogenów. Nagłe ataki kaszlu, które ustąpią pozbawią organizmu szansy na wyrzucenie tego, co niepożądane. Efekt jest bardzo oczywisty i nie trzeba go nawet opisywać.

Zafunduj sobie raka?

To jednak nie jest największy problem jaki dostrzegają na przykład onkolodzy i pozostała część środowiska lekarskiego. Kaszel jest często pierwszym symptomem raka płuc. Stosowanie specyfików tego typu może uśpić czujność pacjenta. Leczenie raka płuc to droga i kosztowna procedura. W Polsce wykrywalność raka płuc jest w dalszym ciągu na relatywnie niskim poziomie. Jestem przekonany, że w USA byłyby z tego tytułu wielomilionowe odszkodowania. Oczywiście, producenci suplementów diety zawsze są prawnie przygotowani na tego typu argumenty. Zrozumiałe jest, że firmie zależy na maksymalizacji zysków, jednak etyka i zdrowy rozsądek nakazywałyby również rozważyć sens wprowadzania takich preparatów na rynek.

źródło: dyskusja.biz

Napisano w Aktualności