Komisja Wenecka i Dyrekcja Generalna Praw Człowieka i Rządów Prawa (DGI) wydała opinię ws. statusu polskich sędziów. Komisja Wenecka stwierdziła, że nie można w drodze ustawy uznać wszystkich uchwał KRS po 2018 r. za nieistniejące, a co się z tym wiąże, nie jest możliwe cofnięcie wszystkich tzw. nowych sędziów na poprzednio zajmowane stanowiska. „Komisja Wenecka i DGI uważają, że nie można orzec w drodze ustawy, że wszystkie nominacje dokonane przez KRS w danym przedziale czasowym są nieważne. Komisja Wenecka i DGI zauważają, że ani istniejące orzeczenia ETPC i TSUE, ani decyzje polskiego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego nie doprowadziły do unieważnienia ex tunc decyzji o nominacjach podjętych przez KRS. Komisja Wenecka i DGI uważają ponadto, że całościowe unieważnienie ex tunc wszystkich uchwał polskiej KRS nie wpisuje się w koncepcję praworządności, ponieważ między innymi nie spełniałoby testu proporcjonalności” – to fragment opinii Komisji Weneckiej, do której dotarł portal money.pl.
Opinia Komisji Weneckiej ws. sędziów
„Komisja Wenecka i DGI uważają, że osoby wyznaczone powinny mieć prawo do ubiegania się o kontrolę sądową w celu unieważnienia ich nominacji lub awansu w przypadku, gdy decyzje w sprawie unieważnienia nie zostaną podjęte przez organ sądowy. Procedura ta niekoniecznie miałaby skutek zawieszający” – czytamy w opinii.Co ważne Komisja podkreśliła, że przywracanie praworządności musi samo pozostawać w zgodzie z zasadą praworządności.
„Kryteria rozwiązania: należy zająć się kwestią statusu wszystkich sędziów mianowanych w ramach wadliwej procedury, oceny nie może dokonywać organ kontrolowany przez rząd” – pisze na platformie X Grzegorz Osiecki, dziennikarz money.pl.
Minister poprosił o opinię
Money.pl informował, że minister sprawiedliwości poprosił Komisję Wenecką o wskazówki dla dalszych działań, mających uregulować status 2,5 tysiąca tzw. neosędziów (nominowanych po 2018 roku przez obecną, upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa).
Minister w piśmie do Komisji wskazywał, że obecna KRS „nie jest w stanie spełnić konstytucyjnego obowiązku zapewnienia niezawisłości sądownictwa”. Pisał także, że „nieprawidłowości związane z powołaniem i funkcjonowaniem Rady niekorzystnie wpływają na wszystkie nominacje sędziowskie dokonywane z jej udziałem, zagrażając tym samym skutecznej realizacji prawa obywateli do sprawiedliwego procesu”.Minister sprawiedliwości naświetlił członkom Komisji Weneckiej dwa modele rozwiązania problemu, które wykuły się w trakcie trwających od lat dyskusji w Polsce.
Model pierwszy zakłada, że pomimo usterek w procesie powoływania sędziów, wynikających z niekonstytucyjnego składu KRS, powołania te zachowują moc prawną. Model drugi, który streszcza Komisji Adam Bodnar, opiera się na założeniu, że uchwały w sprawie składania wniosków o powołanie sędziów są pozbawione mocy prawnej, jeśli zostały podjęte z udziałem sędziów wybranych przez parlament na członków KRS.
PiS: wielka porażka Adama Bodnara
„Wielka porażka Adama Bodnara” – tak opinię Komisji Weneckiej skomentował były wiceminister sprawiedliwości za czasów rządów PiS Michał Woś.
„Sprzyjająca rządowi Komisja Wenecka jednoznacznie sędzia jest sędzią. Nie ma neosędziów” – dodał.A senator PiS Marek Pęk na platformie X przypomniał słowa ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, które wygłosił na antenie TOK FM.
„Współpraca z Komisją Wenecką i ich ekspertami to jedna z form uwiarygadniania Polski na arenie międzynarodowej. W toku procesu legislacyjnego uwzględnimy uwagi Komisji do projektów reform” – Pęk zacytował słowa ministra Bodnara.
źródło:money.pl