Krzysztof Bosak pojawił się w podcaście „WojewódzkiKędzierski”, gdzie poruszył wiele ważnych kwestii. Prowadzący wprost zapytali go o jego stosunek do prawa aborcyjnego w Polsce oraz projektu ustawy ułatwiającej dostęp do tabletki „dzień po”. Polityk postawił sprawę jasno.Temat liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce wzbudza wiele emocji. Nic więc dziwnego, że politycy są obecnie o to pytani. Krzysztof Bosak postanowił otwarcie przyznać, jakie ma w tej kwestii zdanie. Jego wypowiedź może wywołać kontrowersje.
Krzysztof Bosak o tabletce „dzień po”
Pod koniec lutego Sejm uchwalił ustawę dotyczącą dostępności tabletki „dzień po” bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział jednak, że nie zgadza się, aby tego typu produkty były dostępne dla nieletnich bez nadzoru rodziców. Jednocześnie zaznaczył jednak, że podejmie decyzję w tej kwestii, dopiero gdy dokumenty trafią na jego biurko.Krzysztof Bosak w najnowszym wywiadzie został zapytany o to, czy podpisałby ustawę w obecnej formie.
– Taką, jaka ostatnio przeszła przez Sejm nie. Jest to nieodpowiedzialne. Zagraża to zdrowiu dziewczyn, które będą mogły to kupować. Rozmawiałem z lekarzami ginekologami, którzy mówią, że z przepisywaniem tego nie ma problemu, natomiast puszczenie tego na żywioł jest niebezpieczne, bo tam jest spora uderzeniowa dawka substancji i bez ograniczeń może to być traktowane jako substytut antykoncepcji, przyjmowane przy każdej okazji, kiedy przydarza się współżycie.
Krzysztof Bosak szczerze o liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce
Krzysztof Bosak nigdy nie ukrywał, jakie ma zdanie na temat aborcji. W podcaście „WojewódzkiKędzierski” postanowił zdradzić jednak, co sądzi na temat prawa, które miałoby zezwalać na aborcję do 12 tyg. ciąży.
– Prawo do życia dla dziecka od poczęcia – podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Zdaniem polityka, obecne przepisy są w tej kwestii wystarczająco liberalne.
– Można dokonać aborcji bez ograniczeń, jeżeli ciąża jest poczęta w wyniku czynu zakazanego, oprócz tego kazirodztwo, pedofilia, współżycie w miejscu publicznym i zagrożenie zdrowia i życia kobiety. To wbrew kłamstwom tego całego lobby proaborcyjnego jest bardzo szerokie, tzn. bez ograniczeń.
źródło: wp.pl