Wojciech Dąbrowski, były prezes Polskiej Grupy Energetycznej, w rozmowie z money.pl ocenił plany rządu dotyczące reformy sektora energetycznego. Jego zdaniem powiązanie kopalń ze spółkami energetycznymi doprowadzi do zastopowania zielonej transformacji i utrudni pozyskiwanie finansowania.Minister przemysłu Marzena Czarnecka w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” przedstawiła plany rewolucyjnych zmian w górnictwie i energetyce węglowej. Zapowiedziała, że rząd planuje „przypisać” kopalnie węgla do poszczególnych elektrowni należących do państwowych grup energetycznych.
– Rozważamy różne warianty ‚głębokiego wydzielenia’ w ramach tej samej grupy. Rozmawiamy z prawnikami, jak ten proces przeprowadzić. Następnie będziemy rozmawiać z bankami, aby wypracować optymalny model, także dla nich do zaakceptowania, żeby finansowały zieloną transformację tychże grup energetycznych – powiedziała przedstawicielka rządu.
W reakcji na te zapowiedzi notowania polskich spółek energetycznych znacząco spadły. Enea straciła na wartości aż 10,86 proc., Tauron Polska Energia 6,8 proc., a Polska Grupa Energetyczna 9 proc.
Rząd ma plan na energetykę i górnictwo. Były prezes PGE komentuje
Wojciech Dąbrowski, były prezes Polskiej Grupy Energetycznej (PGE), w rozmowie z money.pl podkreślił, że z pełną oceną pomysłu rządu trzeba się wstrzymać do czasu prezentacji konkretnych projektów ustaw. Wyraził jednak swoje obawy dotyczące przyszłości polskiej energetyki. – Plan rządu może okazać się planem – trudno znaleźć łagodniejsze słowo – na zarżnięcie polskiej energetyki. Polska energetyka nie będzie się mogła rozwijać, nie pozyska środków na finansowanie nowych inwestycji w odnawialne źródła energii – stwierdził.
– To co się dzieje na giełdzie dzisiaj, tąpnięcie akcji spółek energetycznych, jest odzwierciedleniem tego, w jaki sposób te plany ocenia rynek – dodał.
„To doprowadzi do zatrzymania transformacji”
Dąbrowski zaznaczył, że posiadanie aktywów węglowych uniemożliwia grupom energetycznym pozyskanie finansowania na transformację.
– Już dwa lata temu większość światowych banków zapowiedziała, że nie będzie pożyczała środków finansowych na inwestycje firmom, które będą posiadały w swoich portfolio aktywa węglowe. Ja sam jako szef PGE dostawałem wiele listów, pism zapowiadających brak finansowania inwestycji w OZE do momentu utrzymywania elektrowni weglowych w PGE. A realizacja planu rządu sprawi, że PGE, Enea czy Tauron takie aktywa będą miały, co odetnie je od środków na inwestycje – powiedział.
Były szef PGE nie ukrywa też, że plany rządu go zaskakują z innego powodu. Reforma, zapowiadana jeszcze przez poprzedni rząd, miała wychodzić na przeciw oczekiwaniom i potrzebom polskiego sektora energetycznego, ułatwiać jego zieloną transformację. – Dzisiaj idziemy jeszcze krok dalej, bo mało tego, że rząd nie mówi nic o wydzieleniu aktywów, to chce przypisać aktywa węglowe do spółek energetycznych. To zupełne odwrócenie wcześniejszych planów. To doprowadzi do całkowitego zatrzymania transformacji sektora energetycznego – podsumował Wojciech Dąbrowski.
źródło:money.pl